Kiedy zapada decyzja o wyjeździe do pracy do Holandii, pozostaje do rozwiązania już tylko jedna kwestia: czy skorzystać z usług agencji pracy tymczasowej, czy jechać na własną rękę. Bez wątpienia obie strategie mają swoje plusy i minusy. Jednak dla osób, które wyjeżdżają do Królestwa Niderlandów po raz pierwszy najlepszym sposobem będzie skorzystanie z usług agencji. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jeśli wybierzemy dobrą agencję, nie musimy się obawiać o pracę czy zakwaterowanie. Cel osiągnięty (mamy pracę), na największy stres (gdzie będę mieszkać?) mamy z głowy. Jeśli jednak zdecydujesz się jechać na własną rękę, pamiętaj, by wcześniej znaleźć sobie pewne miejsce zakwaterowania. Będzie to trudne, ale koniecznie trzeba o to zadbać z dużym wyprzedzeniem. Wyjazdy „na wariata” polecamy tylko tym, którym brak dachu nad głową nie przeszkadza w cieszeniu się życiem 🙂
Szukanie pracy z agencją pracy tymczasowej?
Wyjazdy do pracy w Holandii za pośrednictwem agencji pracy stały się ostatnio bardzo popularne. Dlaczego? Agencja pracy (dobra – warto to sprawdzić przed zdecydowaniem się na usługi danej firmy) zapewnia nam wsparcie koordynatora, który w razie potrzeby załatwi np. wizytę u lekarza. Agenci znajdują nam pracę, dbając o to, by nasze umiejętności potwierdzone certyfikatami czy odbytymi kursami zostały docenione. Zupełnie inaczej jest, gdy jedziemy na własną rękę. Wtedy musimy być przygotowani, że pracodawca może potraktować nas nieufnie, nasze zaświadczenia nie będą się liczyć, a walkę o pozycję na rynku pracy będziemy musieli zacząć od zera.A co z zakwaterowaniem? Najczęściej agencje pracy w swojej ofercie zapewniają zakwaterowanie (bezpłatne lub płatne) lub oferują pomoc w znalezieniu mieszkania. Sprawdź to! I – zanim oburzy Cię wysokość opłat – pamiętaj, że koszty zakwaterowania w Holandii są znacznie wyższe niż w Polsce.
Minusy szukania pracy na własną rękę!
Bariera językowa! Jesteśmy na terytorium Holandii. Nie jest więc niczym dziwnym, że holenderskie portale publikują swoje oferty w języku niderlandzkim. Bezpośrednie podpisanie umowy z przyszłym pracodawcą może i pozwoli zarobić nieco więcej, ale i tam umowa będzie spisywana w języku niderlandzkim. Na polską wersję raczej nie mamy co liczyć. Można poprosić o przetłumaczenie umowy. Minusy: koszty i trudność w znalezieniu tłumacza. Zdecydowanie odradzamy jednak podpisywanie umowy „w ciemno”. Nigdy nie podpisuj żadnych dokumentów, których treści nie znasz, bo o nieprzyjemne konsekwencje nietrudno.
Nie każdy pracodawca jest też godny zaufania. Przed podpisaniem umowy z daną firmą lub przedsiębiorstwem zawsze warto poszukać informacji na jej temat, szczególnie opinii innych osób, które już tam pracowały.
Co potrzebne na start?
Niezależnie od tego, którą opcję wybierzemy, warto wziąć ze sobą pieniądze. Jeśli korzystamy z usług agencji, musimy zadbać tylko o wyżywienie i ewentualne rozrywki. Ubrania i kosmetyki również zabieramy ze sobą z kraju – jest to i wygodne, i oszczędne, bo za produkty tego typu zapłacimy w Holandii więcej niż w Polsce. Telefon komórkowy – o tym nikomu przypominać chyba nie trzeba. Śpiwór. Nie zawsze jest potrzebny, ale czasem może się przydać i dobrze jest wtedy mieć go pod ręką. Podsumowując: decyzja o tym, czy wyjeżdżając do pracy w Holandii skorzystacie z usług agencji, czy zrobicie to na własną rękę, należy do Was. Najważniejsze, by zawsze mieć na uwadze swoją wygodę i bezpieczeństwo.
Zobacz również na co zwrócić uwagę wyjeżdżając do pracy w Holandii!